Pamiętam jak dziś… lata 90-te. Ojciec przywiózł do domu gazetę po angielsku – PC Gamer. Gazeta z dyskietką! A na dyskietce demo XCOM: Terror from the Deep. Spędziłem długie godziny grając w to demko i zakochałem się w tej grze tak, że uwielbiam ją do dzisiaj.
Jako pierwowzór gatunku uznaje się „Laser Squad”, ale pierwszą pełnokrwistą grą w tym stylu było UFO: Enemy Unknown. Była to gra strategiczna rozgrywająca się na dwóch poziomach – ekonomicznym i taktycznym. Nie wnikając w historię gry – tj. kolejnych klonów itp. trzeba powiedzieć, że miodności pierwowzoru dorównało dopiero XCOM: Enemy Unknown – gra wydana przez Firaxis. Tytuł nawiązywał bezpośrednio do dwóch tytułów kanonicznych. Sama gra wprowadziła szereg nowości do rozgrywki czyniąc ją jeszcze bardziej emocjonującą i wciągającą.
Tak więc grę bardzo gorąco polecam. W tym roku wyszła druga część – XCOM2.
No i jako fan nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wykonać przedmiotu z tematem jednej z moich ulubionych gierek.
Saszetka wykonana całkowicie z kordu Ariadna Koral 10 w kolorach czarnym i niebieskim.
Konstrukcyjnie nie ma absolutnie żadnych udziwnień – miała być jak najprostsza. W zasadzie nie rozumiem tej manii wyposażania saszetek w milion kieszeni, schowków etc – z boku, z tyłu, w środku 4 przegródki.
Zatem w środku jest jedna przestronna kieszeń. Saszetka zapinana jest zamkiem błyskawicznym. Doszydełkowana rączka pozwala wygodnie nosić torbę w ręku.
Wnętrze wyłożone jest czarnym filcem. Ściany są więc podwójne, dno zaś potrójnie wzmocnione.
Motywy na ścianach – tytuł gry z jednej strony, symbol vigilo confido z drugiej.
Notka o zrzeczeniu się praw autorskich: Nazwa gry, logo i symbole, będące inspiracją dla tego projektu, są własnością firmy Firaxis. Nie roszczę sobie żadnych praw do ich własności. Niniejszy projekt jest artystyczną adaptacją wynikającą z miłości do gier, w tym tej konkretnej w szczególności.
